NIEDZIELA DLA WŁOSÓW (15) I WALENTYNKI :)



WITAM WAS SERDECZNIE!!!


"Gdy patrzę w Twoje oczy - dobrze wiem, że mam szczęście.  Kocham Cię za to, że po prostu ze mną jesteś"


 
                                                                       Znalezione obrazy dla zapytania grafika miłośc            


 Znalezione obrazy dla zapytania miłość


                                Buzia mi się od rana śmieje od ucha do ucha za sprawą mojego cudownego męża i Walentynek:) Mój mąż zawsze twierdzi, że miłość powinno się okazywać sobie na co dzień i bez specjalnej okazji ale ja lubię obchodzić to Święto Zakochanych, chociaż zgadzam się z nim. W tym roku będziemy mieć 25-tą rocznicę odkąd jesteśmy razem i 21-szą rocznicę ślubu a ja nadal widzę w nim te piękne niebieskie oczy w których się zakochałam.
KOCHAM GO ZA WSZYSTKO I MIMO WSZYSTKO:) KOCHAM GO ZA TO ŻE JEST!
Wiecie, że codziennie czeka na mnie świeża bułeczka a gdy jest rano w domu to budzi mnie przepyszną kawusią:) Jest mój i nie oddam w żadne inne łapki! :)
Dzisiaj mój mąż postanowił mnie obdarować i uczcić Walentynki. Muszę Wam się pochwalić co dostałam i mam nadzieję, że u Was też jest to wspaniały dzień.


Mój mąż potrafi  mnie miło  zaskoczyć:) Wiedział, że marzy mi się paletka w kształcie kotka więc dostałam najmniejszego kociaka  z błyszczykami  a łańcuszek z serduszkiem jest śliczny i delikatny. Serducho moje się raduje:)

                     A teraz czas na  weekendową pielęgnację moich włosów i relację z wizyty  w Mydlarni u Franciszka w Świdnicy:)
Oczywiście długo nie wytrzymałam i już przetestowałam wszystko z paczki od Kochanej Sisi. Miałam trzymać łapki z daleka od olejku, ale chciałam go tylko powąchać i przepadłam. Użyłam też glinki Rhassoul, którą rozrobiła mi z szamponem z opuncji figowej i wodą  przesympatyczna Pani Eliza pracująca w naszej świdnickiej  mydlarni u Franciszka. Dziewczyna, że nie dosyć że ładna, młoda i zgrabna to do tego ma bardzo dużą wiedzę na temat naturalnych kosmetyków. Mój mąż powiedział, że dziewczyna ma pasję i widać, że nie przychodzi do pracy żeby odbębnić 8 godzin tylko żyje tym. Mój mąż zrobił dla Was zdjęcia jak ładnie było w sobotę w naszej mydlarni i jakie tam były cudowne smakołyki zrobione własnoręcznie przez Panią Elizę a ja jak na złość mam post 40- dniowy buuuu:(.   Poważnie to już chyba czwarty rok z rzędu kiedy robię sobie postanowienie i od Środy Popielcowej do Wielkiej Niedzieli nie jem słodyczy ( jedynym wyjątkiem są niedziele kiedy mogę ugasić swoje pragnienie na słodkości ale tylko gdy bardzo już mnie przyciśnie).
 Zapraszam bardzo serdecznie do obejrzenia zdjęć u mnie i na ich stronie fb i komentowaniu świdnickiego wystroju mydlarni, bo Ja nic z tego oprócz uśmiechu dziewczyn nie mam, ale One mogą zdobyć nagrodę za wystrój sklepu, a że są bardzo sympatyczne,  to bardzo im kibicuje:)


     Jak tam obłędnie pachnie i jaki tam jest super klimat ten każdy wie kto przekroczył próg mydlarni

A teraz włosy:)
Naolejowane włoski zmoczyłam porządnie wodą i rozprowadziłam na skórze głowy błotko rozrobione z szamponem i jeszcze większą ilością wody i delikatnie wmasowałam  w skórę głowy a potem jeszcze raz umyłam skórę głowy i włosy samym szamponem i wszystko spłukałam letnią wodą. Na długość nałożyłam odżywkę z mleczkiem kokosowym Organix  na parę minut i spłukałam. Na koniec dałam na włoski jedną pompkę olejku od Sisi i włosy wyschły naturalnie.

MENU DLA WŁOSÓW:
*OLEJEK BIO2YOU
*GLINKA RHASSOUL
*SZAMPON Z OLEJKIEM Z OPUNCJI FIGOWEJ
*ODŻYWKA COCONUT MILK ORGANIX


EFEKTY:
Pierwsze co zauważyłam to to, że włosy są optycznie pogrubione i falują. Wiedziałam że jak je rozczeszę to czar pryśnie ale to już jakiś dobry znak. Nie wiem skąd wzięła się taka objętość ale fakt pozostaje faktem jest ich jakby więcej:) Włosy są mięciutkie i dobrze nawilżone a skóra głowy nie swędzi.

jakieś fale się pojawiły:)



Pierwsze zdjęcie jest zrobione wieczorem po wyschnięciu włosów a dwa pozostałe dzisiaj rano  jak wstaliśmy. Kolor mojego blondu różni się bo mój mąż bawił się ustawieniami w aparacie ale nie ukrywam, że ten na ostatnim zdjęciu bardzo mi się podoba:)

                               Z OSTATNIEJ CHWILI Z GODZ. 19.30 TO JA I MÓJ UKOCHANY MĄŻ
Walentynkowy spacerek we dwoje:)


                                                      MIŁYCH WALENTYNEK I CUDOWNEJ NIEDZIELI
                                                                                                                  MONIA 

Komentarze

  1. Na ostatnim zdjęciu wygląda świetnie :) I powodzenia ze słodyczami ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W niedzielę mogę zjeść coś słodkiego hihi:) Dziękuję:)

      Usuń
  2. Falowane wyglądają najlepiej! <3 Ojj chciałabym kiedyś, pomimo wielu lat razem nadal tak mówić o swojej miłości :) oby tak było! wesołych Walentynek! :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładnie Ci się falują :) Próbuj wydobywać skręt :* A Walentynki widać, że udane, super! Miłość to najfajniejsze uczucie jakie istnieje, a Wasze kwitnie jak najpiękniejsza róża :) Pozdrowienia :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będę próbować wydobyć z nich skręt:) Oj Walentynki były super a Nasza miłość kwitnie:)

      Usuń
  4. Objętość rzeczywiście zauważalna - super :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Te fale najbardziej mi się podobają;) Widzę, że Walentynki udane ;) Chcę, by mój związek po takim stażu był tak udany jak Wasz;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te moje fale takie jakieś wzburzone ale powstały zupełnie same:) Życzę Ci takiego udanego związku:)

      Usuń
  6. Wow :D taki mąż to skarb :D hahaha no i masz już swojego kociaka :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najmniejszego z kolekcji ale mam i jest super:) Mój mąż jest też moim kociakiem:)

      Usuń
    2. O WOW! NA tym zdjęciu pomyślałabym, że jesteś w moim wieku! Niezła laska z Ciebie! :D

      Usuń
    3. To bardzo miły komplement z Twojej strony:)

      Usuń
  7. Piękne walentynki :))))
    Fajnie, że masz sklepik z taką cudowną Panią od kosmetyków :))))
    Mi objętość zwiększa ghassoul, może i u Ciebie tak działa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie miałam się Ciebie o to zapytać bo faktycznie moje włosy zrobiły się takie jakby grubsze i cięższe, nabrały objętości.
      Walentynki naprawdę super:)
      Z Panią z mydlarni to Ty Aniu mogłabyś rozmawiać godzinami, bo ja to jestem nieogarnięta kosmetycznie a dziewczyna ma ogrom wiedzy:)

      Usuń
  8. Rzeczywiście na ostatnim zdjęciu kolor bardzo fajny ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja w ramach iedzieli dla włosów umyłam tylko włosy bananowym kallosem. Miała być maseczka i olejowanie (o którym nigdy nie zapominam) jednak przespałam większość dnia-itak oto minęły mi walentynki :P

    OdpowiedzUsuń
  10. miłość aż od Was bije ! CUDOWNIE :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajny prezent od męża :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Oby więcej było takich zgodnych i szczęśliwych par :) ja w tym roku wychodzę za mąż i mam nadzieję, że za 20 lat będę mogła o swoim związku powiedzieć to samo :) Myślę, że dobrze rokujemy, bo naprawdę świetnie się dogadujemy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szrlotte na pewno Wam się uda jeśli będziecie nadal się dogadywać i oboje będziecie potrafili iść na kompromis. Trzymam kciuki i życzę Wam wszystkiego Najlepszego.

      Usuń
  13. Objętość zauważalnie większa!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nooo jakoś tak ich dużo. Nawet dzisiaj pani dermatolog powiedziała, że są w coraz lepszej kondycji:D

      Usuń
  14. Super walentynki :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Pięknie razem wyglądacie :)

    Kochana klikniesz w linki w najnowszym poście :
    http://rzetelne-recenzje.blogspot.com/2016/02/stylizacja-z-shein-torebka-z-fredzlami.html
    Z góry dziękuję ;*

    OdpowiedzUsuń
  16. Cudowne jest to jak jestescie w sobie zakochani ;-) ;-) ;-) to piękne i zycze wszystkim aby kazdy znalazł swoją druga połówke :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też wszystkim życzę takiego związku jak Nasz:)

      Usuń
  17. Coraz lepiej z włosami. Sklep wygląda bosko. no i Wy razem! u mnie 8 rocznica ślubu w tym roku... jak ten czas pędzi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Terri jeszcze chwila moment i będziesz obchodziła 10 rocznicę potem 20 ..... Czas leci jak szalony:) Nasza mydlarnia faktycznie ma w sobie magię i urok.

      Usuń
  18. ta NDW jest moją ulubioną w Twym wykonianiu:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jakie słodkie walentynki :) i tak pięknie mówisz o swoim mężu ! :)
    Włoski super wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To co pisze o moim mężu to płynie prosto z serduszka:)

      Usuń
  20. Świetne walentynki :D oby kolejne były tak samo udane!

    OdpowiedzUsuń
  21. Mój też w tym roku bardzo się postarał :) ! Wspominam ten dzień bardzo dobrze :) Lubie też Mydlarnie u Franciszka u siebie w Kołobrzegu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Twoje Walentynki też były udane:)

      Usuń
  22. Jeśli chcesz, aby fale zostały - rozczeszcz je jeszczze na mokro, a potem pougniataj, nałóż piankę, ale nie taką co dodaje objętości. :)

    Dodaję do obserwowanych. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A możesz Kinga polecić jakąś dobrą i sprawdzoną?:)
      Zawsze się boję czesać na mokro, bo boję się że się poniszczą.
      Ja obserwuję od dawna:)

      Usuń
  23. zapewne klimat walentynek był;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Gratuluję długiego stażu małżeńskiego! Też jestem żoną z wieloletnim stażem i też mam cudownego męża. I nieustające Walentynki od lat!

    Pozdrowienia dla Was! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przede wszystkim dziękujemy i też pozdrawiamy:)
      Czyli też wiesz jak to jest mieć nieustające Walentynki:)

      Usuń

Prześlij komentarz

Obserwatorzy

Popularne posty z tego bloga

PODSUMOWANIE ROCZNEJ PIELĘGNACJI:)

NIEDZIELA DLA WŁOSÓW (19)

WIZYTA U TRYCHOLOGA I PACZKA OD ŻAN!