NIEDZIELA DLA WŁOSÓW (11)

WITAM SERDECZNIE!!!

                                           Dzisiaj w Świdnicy ulice i chodniki są czarne i suche i tylko w parku i na skwerkach widać, że padał śnieg :) Nasz Alfik uwielbia śnieg natomiast deszczu i zimna nie cierpi tym bardziej, że z kudłatego Shih-Tzu stał się malutkim i szczuplutkim Ratlerkiem hihi. Biedny psiak był w tym tygodniu w salonie fryzjerskim dla psów i zaliczył psie SPA, oczywiście na własne życzenie bo chyba  stwierdził, że szczotka to diabeł i nie dał się czesać co skutkowało w szybkim tempie kołtunami. No cóż tak to bywa z  psiakami, które mają długą sierść:) Teraz oboje mamy luz:) Ja dzisiaj miałam czas zająć się swoimi włosami dłużej niż zwykle, bo mój małżonek ma drugą zmianę (wiem, wiem dzisiaj niedziela) i nigdzie po południu nie wychodziłam z domku.

                                                          MOJE DZISIEJSZE  SPA DLA WŁOSÓW 

                                          Na początku nałożyłam na włosy glutka z siemienia lnianego z dwoma kropelkami gliceryny na godzinę pod czepek a potem dołożyłam do tego mix olejków na następną godzinę. Następnie umyłam głowę dwukrotnie szamponem aloesowym Labell i nałożyłam maskę keratynową Kallosa z dwoma kropelkami gliceryny  po czym włosy zaczęły schnąć naturalnie ale coś mi nie dawało spokoju, więc zmoczyłam włosy letnią wodą i nałożyłam na długość emolientową odżywkę Garniera z avokado i masłem Karite i wtedy dopiero włosy wyschły naturalnie zabezpieczone nowym serum Orofluido:) Więc moje włosy miały dzisiaj bogatą pielęgnację PEH-ową.


P- maska keratynowa Kallos
E- odżywka Garniera, mix składający się z oleju lnianego, oleju z bawełny i oleju z nasion malin
H- żel lniany, ogółem 4 krople gliceryny

MENU DLA WŁOSÓW
* żel lniany z 2 kropelkami gliceryny
* mix olejków po 1 łyżeczce
* szampon Labell aloesowy
* maska z keratyna Kallos z 2 kropelkami gliceryny na 10 minut
* odżywka Garnier z Avokado na chwilkę
* olejek Orofluido

EFEKTY: Nie wiem czy dobrze wybrałam kolejność, ale starałam się trochę kombinując i jeśli coś wykonałam nie w tej kolejności co potrzeba, to dajcie znać będę wiedziała na przyszłość. Szampon nie podrażnił mojego wrażliwego skalpu a używałam go  też w ciągu tygodnia. Z odżywką Garniera moje włosy miały styczność dopiero po raz drugi a gdy w tygodniu użyłam tylko szamponu i tej odżywki byłam w szoku jak moje włosy zmieniły się na plus:) Dzisiaj włosy są mięsiste, bardzo miłe w dotyku i nabrały objętości. Jedynie baby hair żyją swoim życiem i troszkę się spuszyły. Włosy są takie jak lubię czyli wydaje się,  że jest ich dużo i ładnie błyszczą:)


Zdjęcie zrobione za pomocą samowyzwalacza w sztucznym oświetleniu. Włosy nieuczesane

  
Zdjęcie zrobione przez mojego 16 letniego przystojniaka:)

 Dzisiaj moje włosy bardzo mi się podobają chociaż jeszcze są nie uczesane i nie doszły do siebie.  Podoba mi się w nich to jak wyglądają tuż po naturalnym wyschnięciu bez układania i uczesania. Dawniej wyglądałaby jak miotła Baba Jagi:)

                                                                                    POZDRAWIAM SERDECZNIE
                                                                                                         MONIKA

Komentarze

  1. Monika twoje włoski są super , zdjęcia to oddają, ja siedzę właśnie z olejem macdamia na wlosach, potem mycie i maska na 50 minut Kallosa . Dobrze wiedzieć że taka włosomniaczka z ciebie, podeślę ci parę próbek odżywek tylko wyślij mi adres na arletunialalunia@gmail.com. Całusy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:)Ja się wkręciłam w pielęgnację włosów na maksa a olejek z orzechów Makadamia też mi pasował. Buziaki

      Usuń
  2. Moje baby hair też żyją swoim życiem :D chyba wszystkie tak mają :P masz bardzo ładne włosy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Moje baby hair potrafi ujarzmić chyba tylko moja fryzjerka wyciągając je na szczotkę. Ja się cieszę, że są i rosną:) Pozdrawiam

      Usuń
  3. I Tobie posłużyła PEH-owa pielęgnacja, włosy wyglądają bardzo dobrze;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetnie wyglądają :) Ja uwielbiam tą odżywkę Garniera ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ślicznie:) Ja kupiłam po raz pierwszy tą odżywkę ale pasuje moim włosom:) Pozdrawiam

      Usuń
  5. Widzę, że NdW na bogato, a efekt piękny, włosy tak ładnie błyszczą ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Ja też lubię jak są takie błyszczące i jak osiągam taki efekt:) Pozdrawiam

      Usuń
  6. Oj zeby mi tak sie chciało :))). Włosy super. Moja rybka - bojownik ma na imię Alfik :))). Świdnica. Dolny Śląsk to kraina mojego dzieciństwa. Uwielbiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nasz Alfik to też bojownik he,he:) A gdzie Ty bywałaś w dzieciństwie na Dolnym Śląsku? W Świdnicy? Pozdrawiam

      Usuń
    2. Wleń:). To niedaleko Lwówka. Tam mieszkali moi dziadkowie:). Świdnicę tez znam:)

      Usuń
    3. U dziadków najlepiej a Świdnica coraz piękniejsza:)

      Usuń
  7. mnie również przydałaby się taka niedziela dla włosów bo już krzyczą POMOCY ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to koniecznie musisz usłyszeć to wołanie o pomoc:) Pozdrawiam

      Usuń
  8. Nie znałam PEHowej pielęgnacji wcześniej :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Ładnie wyglądają. Ja jeszcze nigdy nie stosowałam tej metody, ale obiecałam sobie, że niedługo spróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeszcze nigdy nie próbowałam PEHowej pielęgnacji, może pora to zmienić ;) Właśnie przerzuciłam się na olej lniany i testuję czy się u mnie sprawdzi ;) Używam właśnie tą odżywkę Garnier i moim zdaniem pachnie ślicznie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje włosy lubią olej lniany a odżywka im pasuje:) Pozdrawiam

      Usuń
  11. kolorem jakoby odżył po takiej dawce dobroci:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już się samam pogubiłam jaki mam odcień blondu na włosach,bo w zależności od światła są od bardzo jasnego blondu ( białego wręcz) aż do takiego słonecznego. Zależy czym robię zdjęcie czy aparatem czy telefonem. Chciałabym żeby na co dzień miały taki słoneczny kolor i chyba muszę o taki poprosić swoją fryzjerkę. Pozdrawiam

      Usuń
  12. Pielęgnacja PEH świetnie posłużyła Twoim kosmykom :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Starałam się im dogodzić ale nie przesadzić:) Chyba mi wyszło. Pozdrawiam

      Usuń
  13. musze w końcu spróbować na włosy tego żelu z siemienia lnianego, ale jakoś zawsze zapominam aby go przygotować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuj może Twoje włosy go polubią:) Pozdrawiam

      Usuń
  14. Włoski prezentują sie super :-) znalazlas równowagę :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Starałam się jak mogłam. Dziękuję ślicznie. Pozdrawiam

      Usuń
  15. Moje yorki rowniez czesac sie nie daja, wiec chodza takie przykoltunione do wiosny ;D Ubranek tez nie lubia, na dworze sie telepia po minucie, zatem ciac teraz nie ma szans ;)
    Kochana kolejnosc bardzo dobra, jedynie sprobowalabym wiecej gliceryny dac. Chyba, ze Twoje wlosy jej nie lubia, badz sa sklonne do obciazen? Ja u siebie pod olej daje 2 lyzeczki od herbaty i tyle samo pozniej do maski ;)
    Wloski prezentuja sie slicznie i objetosc rowniez super :)Buziaki przesylam i pozdrawiam serdecznie :***

    OdpowiedzUsuń
  16. Alfik jest bohaterem i daje radę hihi:) A tak poważnie to miałam już dosyć mycia go po każdym spacerze Co do włosów to ślicznie dziękuję:D
    Następnym razem dodam więcej gliceryny na razie testuję a moje włosy chyba ją lubią. Mój mąż jak wrócił wieczorem z pracy to zapytał czy je wyprostowałam prostownicą były takie gładkie i lejące, zresztą dzisiaj też wyglądają fajnie jakbym je wystylizowała. Czyli coś się w nich zmienia:)Pozdrawiam i też przesyłam buziaki:***

    OdpowiedzUsuń
  17. Siemię lniane piłam na przemian z wsmarowywaniem we włosy - efekt jest jak dla mnie bardzo dobry. Uwielbiam także wszelkiego rodzaju oleje, a zwłaszcza kokosowy i arachidowy. Obecnie zaopatrzyłam się w 100% olejek Tsubaki i nim męcze włosy :)
    Widze również Kallosa u Ciebie - jedna z tych marek do których wracam często :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oleju Tsubaki i arachidowego jeszcze nie miałam. Kallosy testuje:) Pozdrawiam

      Usuń
  18. Prawdziwa miłośniczka pielęgnacji włosów :)! Obserwuję i zapraszam do siebie (: naturalneblogowanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj prawdziwa , prawdziwa:) Już zmykam do Ciebie:D Pozdrawiam

      Usuń
  19. Odżywka Garnier z Avokado bardzo przypadła mi do gustu kiedyś, a o niej zapomniałam, chyba pokuszę się o kolejny jej zakup. No i olej z nasion bawełny bardzo lubię i używam. ;) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Obserwatorzy

Popularne posty z tego bloga

MOJE WŁOSY W INNYM ŚWIETLE :)

NIEDZIELA DLA WŁOSÓW (12)

WCIERKA OD DERMATOLOGA