JESIEŃ 2015

                                                                           Tak wyglądały moje włosy podczas dzisiejszego spaceru            

                    Włosy umyłam wczoraj szamponem Wardi Shan i nałożyłam na nie odżywkę Biovaxu do włosów suchych ale tylko od ucha w dół. Wysuszone zostały naturalnie a w końce wtarłam odrobinkę serum Green Pharmacy i kropelkę olejku z malin. Nie są wymodelowane tylko rano uczesane TT.  Włosy w dotyku są bardzo jedwabste i nie plączą się. Zdjęcie robione telefonem.

                    

                                               MOJA OBECNA PIELĘGNACJA

 

                                                Ponieważ moje włosy bardzo wypadały a do tego mam problemy ze skórą głowy, to zmuszona jestem ograniczyć ich bogatą pielęgnację i skupić się przede wszystkim na skórze głowy. Chodzi o to, żeby niepotrzebnie nie podrażniać skóry, która potem swędzi a włosy wypadają jak szalone.
Włosy myję teraz średnio 3 razy w tygodniu i suszę je bez użycia suszarki czyli naturalnie. Wiem, wiem moje włosy ładnie wyglądają wyciągnięte na szczotkę ale niestety posiadam dwie lewe ręce i nie bardzo mi to wychodzi a nie chcę ich maltretować. Przez wiele miesięcy nakładałam różne oleje przed każdym myciem na minimum godzinę pod folię a teraz jest to olej kokosowy, oliwa z oliwek i olejek z nasion malin na zmianę tylko raz w tygodniu. Do mycia używam szamponu i mydła Wardi Shan Hair Loss i raz w tygodniu szamponu Orising do skóry przetłuszczającej. Odżywiam teraz włosy maskami Biovaxu i odżywką Organix na zmianę. Przez ten rok miałam więcej odżywek, masek i szamponów niż przez poprzednie 5 lat he,he. Muszę pomyśleć nad jakąś organiczną, bogatą maską, która pomoże moim włosom przetrwać zimę. Jeśli mam czas, to robię maseczki naturalne z żółtka, miodu i cytryny albo z siemienia lnianego, które moje włosy lubią jako maskę albo płukankę. W końcówki wcieram na zmianę serum Green Pharmacy, olejek z nasion malin, albo kupiony na początku włosomaniactwa olejek z Matrix BIOLAGE, a w skórę głowy wcieram niewielką ilość ampułki Simply Zen od Pani Trycholog. Mam nadzieję, ze urosna długie i zdrowe. Pozdrawiam

Komentarze

  1. Jeśli swędzi Cię głowa i jest podrazniona to może spróbuj henny chociaż na skalp? Mi bardzo uspokoila skórę głowy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki za podpowiedz. Muszę to sprawdzić. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. powodzenia w pielęgnacji;D ja obecnie jestem ciągle na etapie olejowania i widzę efekty:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Powodzenia w szukaniu kosmetyków idealnych :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam nadzieję, że w końcu trafię na kosmetyk idealny pod każdym względem:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Obserwatorzy

Popularne posty z tego bloga

MOJE WŁOSY W INNYM ŚWIETLE :)

NIEDZIELA DLA WŁOSÓW (12)

WCIERKA OD DERMATOLOGA